Łódź Rewitalizuje

Polecane aktualności

poniedziałek, 22 grudnia 2025

piątek, 19 grudnia 2025

czwartek, 18 grudnia 2025

Potrzebne wsparcie, by stworzyć dom dla wychowanków rodzin zastępczych, którzy nigdy nie będą samodzielni

Monika zamieszkała w rodzinie zastępczej, gdy miała 6 lat i ogromne problemy z powodu dziecięcego porażenia mózgowego. Mimo wielu lat rehabilitacji i terapii nigdy już nie będzie samodzielna.

Obecnie to dorosła kobieta, ale wciąż wymaga wsparcia. Krystyna i Zdzisław Brewińscy opiekują się nią od 27 lat. Teoretycznie wychowankowie mogą przebywać w rodzinie zastępczej do 24. roku życia. Ale dla nich Monika stała się rodziną, więc nie zdecydowali się na oddanie jej do DPS-u.


Wiedzą jednak, że są coraz starsi i że nie zawsze będą w stanie zajmować się Moniką. Z myślą o jej przyszłości i osobach w podobnej sytuacji postanowili stworzyć wyjątkowy dom dla podopiecznych rodzin zastępczych, którzy nie mają szans na samodzielną dorosłość.


Idea ta jest bliska także Ewie i Jackowi Góreckim, którzy od prawie 17 lat wychowują Monikę, dziewczynkę chorującą m.in. na czterokończynowe porażenie mózgowe i lekooporną padaczkę. - Mamy ogromne poczucie odpowiedzialności za jej przyszłość, bo poza nami ona nie ma nikogo. Taki dom jak ten tworzony przez Fundację Rodzinnej Opieki Zastępczej Ja i Mój dom byłby szansą dla Monisi na życie jak w rodzinie, gdy my nie będziemy już mogli się nią zajmować - opowiada Ewa Górecka.


W imieniu obu rodzin prosimy o wsparcie zbiórki na dokończenie remontu domu, w którym zamieszka 8 dorosłych niepełnosprawnych wychowujących się w rodzinach zastępczych. Więcej szczegółów w opisie zbiórki: https://pomagam.pl/jaimojdom 


Zdj. nr 1 i 2 - Monika i państwo Brewińscy. Zdj. nr 3 i 4 - Monika Dębowska i jej zastępczy tata Jacek Górecki.

Kontakt