Budynek był ostatnim obiektem na terenie skansenu, który doczekał się bardzo potrzebnej renowacji. Prace konserwatorskie, restauratorskie i budowlane rozpoczęły się z końcem sierpnia i trwały blisko 3 miesiące.
- Odnowiono przede wszystkim drewniane i murowane elewacje kościoła, dokładnie odwzorowując pastelową kolorystykę budynku odtworzoną na podstawie archiwalnych zapisków – mówi Magda Komarzeniec, zastępca dyrektora Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
Odświeżona została również polichromia przedstawiająca wizerunek św. Andrzeja Boboli widoczna nad wejściem. Przy naprawie fundamentów zastosowano specjalny system wentylacji i najwyższej jakości materiały odporne na działanie czynników zewnętrznych. Drewniany zabytek liczy ponad 170 lat. Do skansenu został przeniesiony w 2006 r. z Nowosolnej.
- Dla nas jest to niezwykle cenny obiekt, bo jedyny na terenie skansenu, który udało się odbudować w ponad 90% z zabytkowej tkanki. Jak policzyli konserwatorzy i wykonawcy prac w trakcie relokacji kościoła zdemontowano, przewieziono, zakonserwowano i ponownie złożono łącznie 4376 elementów – mówi Magda Komarzeniec.
Po otwarciu Skansenu Łódzkiej Architektury Drewnianej kościół zostanie udostępniony zwiedzającym, powróci także możliwość organizowania w nim m.in. ślubów oraz koncertów, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Środki na zadanie pn. "Łódź, kościół pw. św. Andrzeja Boboli w Skansenie Łódzkiej Architektury Drewnianej (I poł. XIX w.): prace konserwatorskie" w wysokości 110 000 złotych udało się pozyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu "Ochrona zabytków 2020". Drugie 110 000 złotych pochodzi z budżetu miasta.