Realizacja inwestycji trwała dwa lata. Na częściowo niezagospodarowanej wcześniej działce powstał wysoki jak na łódzkie realia, dwubryłowy gmach na planie litery L, który w wyższej części (po sąsiedzku z biurowcem ReAct) ma 12 kondygnacji naziemnych (33 m), a pięć w niższej, tworzącej pierzeję ul. Kilińskiego. Ta niższa część zawiera architektoniczo-historyczny smaczek, na którym warto się skupić: we froncie wiernie odwzorowano fasadę kamienicy przy ul. Kilińskiego 127, której odtworzenie, jako obiektu wpisanego do ewidencji zabytków, było jednym z warunków realizacji tej inwestycji.
Kamienica z jerzykiem
Zanim rozebrano kamienicę przy ul. Kilińskiego 127 z powodu fatalnego stanu technicznego, przez wiele lat była opuszczonym i niszczejącym budynkiem, ostatnim śladem zabudowy narożnika skrzyżowania ul. Kilińskiego z al. Piłsudskiego. Łodzianom może kojarzyć się jako „Kamienica z jerzykiem”, bo jej boczną ścianę od 2015 r. zdobiła wykonana ze zużytych karoserii samochodowych instalacja artystyczna w formie jerzyka (oficjalnym tytułem dzieła było „Apus apus”, czyli łacińska nazwa jerzyka zwyczajnego) wykonana przez portugalskiego artystę Bordalo II (Arturo Bordalo). Ptaszek ze złomu znikł wraz z kamienicą, ale dzięki Fundacji Urban Forms oraz Grupie Echo-Archicom Bordalo stworzył w Łodzi nowe dzieło – przedstawiającą jelonka instalację z plastikowych odpadów, odsłoniętą w ostatni piątek przy ul. Słowiańskiej 1/9.